Concerto Da Camera to grupa młodych ludzi zafascynowanych ideš stylowego wykonawstwa muzyki dawnej. Rozwijajš oni swoje muzyczne pasje studiujšc w renomowanych europejskich uczelniach (Królewskie Konserwatorium w Hadze i w Brukseli). Spotkania przy realizacji zespołowych projektów oznaczajš twórczš konfrontację wielu odmiennych idei i punktów widzenia, coraz częciej zyskujš tez wymiar międzynarodowej współpracy.
Concerto da Camera tworzš: Agnieszka Osiecka - skrzypce barokowe, Agnieszka Papierska - skrzypce barokowe, Marek Szymański - wiolonczela barokowa, Maciej Wierzchołowski - klawesyn/organy
Goć specjalny:
Maria Valdmaa - pochodzšca z Estonii sopranistka, rozpoczęła naukę piewu klasycznego w Szkole Muzycznej im. Georga Otsa w Tallinie. Idšc za swoimi zainteresowaniami wykonawstwem historycznym, kontynuowała studia w Królewskim Konserwatorium w Hadze. Obecnie kończy studia magisterskie, pracujšc pod kierunkiem Lenie van den Heuvel, Barbary Pearson, Jill Feldman, Micheala Chance i Petera Kooij. Maria brała udział w kursach mistrzowskich dotyczacych interpretacji repertuaru barokowego, prowadzonych przez Davida Wilson Johnson, Evelyn Tubb i Josa van Veldhoven oraz wykonawstwa muzyki redniowiecznej u Erica Mentzel (Ensemble Sequentia). Posiada szeroki, zróżnicowany repertuar i specjalizuje się w wykonywaniu utworów Jana Sebastiana Bacha oraz W. A. Mozarta, jest również dowiadczonš interpretatorkš muzyki redniowiecznej. Współpracuje z takimi zespołami jak Atheneum Kamerorkest, ASKO/Schoenberg Ensemble, Ensemble LArpeggiata (Eurydyka J. Peri), Vox Luminis i De Nederlandse Bachvereniging jako solistka lub chórzystka. Maria często piewa z Estońskim Chórem Kameralnym, pod dyrekcjš Daniela Reuss, Claudio Abbado, Colina Davies i Luisa Langrée, wykonała z nim rolę Jungfrau w kantacie R. Schumanna, Das Paradies und die Peri.
Ostateczny kształt tegorocznej propozycji koncertowej zespołu muzyki dawnej Concerto Da Camera w przeważajšcej mierze zawdzięczamy inicjatywie prof. Martina Rosta, organisty i organizatora renomowanego festiwalu muzycznego w miejscowoci Stralsund (północne Niemcy), która słynie z jednych z największych siedemnastowiecznych organów zachowanych do naszych czasów (Friederich Stellwagen, 1659). Zaproszenie na tamtejszy festiwal przyjęlimy bez wahania, przystajšc na sugestię profesora, aby z racji specyfiki miejsca i znajdujšcych się w tamtejszym Marienkirche instrumentów opracować repertuar o północnoniemieckiej proweniencji.
Już na etapie pierwszych przygotowań nie mielimy żadnych wštpliwoci, że styl muzyczny popularny w siedemnastowiecznym konglomeracie niemieckich księstw jest czym jedynym w swoim rodzaju. Niepowtarzalnš aurę tej muzyki składajš się niewštpliwie dwa czynniki. Pierwszym z nich było przyswojenie przez niemieckich kompozytorów nowych trendów panujšcych we Włoszech, gdzie wysyłano ich na studia w celu doskonalenia muzycznego warsztatu. Drugim za ródłem inspiracji była twórczoć ich zachodniego sšsiada, Jana Pieterszona Sweelincka, która wniosła szczególnie wiele do muzyki klawiszowej oraz dzieł wielogłosowych (zarówno wokalnych jak i instrumentalnych) o charakterze sakralnym. Specyficzny, kontemplacyjny klimat, tak łatwy do odnalezienia w muzyce niemieckiej z tego okresu jest wynikiem nie tylko powyższych zależnoci, ale także dbałoci o wysoki poziom muzyczny w protestanckich kociołach.
Przejawem ówczesnej muzyki rozrywkowej - a więc tanecznej były suity, czyli cykle składajšce się z kilku różnych tańców. Utwory te, mimo że wyszły spod ręki kompozytora niemieckiego pochodzenia, były niejednokrotnie odpowiednikami popularnych tańców z różnych stron Europy. Za przykład posłużyć może znajdujšca się w naszym programie Suita A-dur Vierdancka, której dwie pierwsze częci utrzymane sš w stylu angielskim, a dwie ostatnie - włoskim.
Opera Włoska, tak bardzo upragniona na wszystkich liczšcych się siedemnastowiecznych europejskich scenach, popularnoci w Niemczech doczekała się stosunkowo póno (około 30 lat póniej niż w Warszawie). Z kolei tradycja układania wariacji czy suit tanecznych z
pobrzmiewajšcš to i ówdzie chorałowš melodiš czy nawet pisania wieckich tekstów do sakralnych melodii utrzymała się bardzo długo. Być może działo się tak dlatego, że na tamtych ziemiach muzyka utożsamiana była bardziej z duchowš ucztš, kontemplacjš i wszystkim tym, co moglibymy okrelić mianem wyższych jakoci. Zapraszamy do wysłuchania koncertu:
Dietrich Becker (c. 1623 - c. 1679) - Sonata No. 3, a-moll
Dietrich Buxtehude (1637-1707) - Sicut Moses exaltavit serpentum, BuxWV 97
Nicolaus Adam Strungk (1640-1700) - Sonata d-moll
Dietrich Buxtehude - Cantate 'Herr, wenn ich nur dich hab' BuxWV 38
Johann Vierdanck (1605-1646) - Sonata for 2 violins
Heinrich Schutz (1585-1672) - Eile mich, Gott, zu erretten SWV 282
Johann Rosenmuller (1617-1684) - Sonata terza
Christian Geist (1650 -1711) Vater unser, der du bist im Himmel
Kaspar Forster (1616-1673) - Sonata F
|