Beata Pawlikowska tym razem postanowiła samotnie dotrzeć do najdalej na północ wysuniętej wioski w Paragwaju. Zadanie było tym trudniejsze, że można tam dopłynšć tylko łodziš towarowš, która raz w tygodniu wypływa z portu w odległym o trzy dni drogi miecie Concepción. O wyprawie pełnej przygód, odkryć, zachwytów i smaku yerba mate, przez jeden z najmniej znanych krajów Ameryki Południowej, Podróżniczka a zarazem autorka ksišżki Blondynka w Paragwaju (Edipresse Ksišżki), opowie podczas spotkania.
|