Malarstwo Sabriny Krupy to przede wszystkim pole, dzięki któremu wyobrania może wybrzmieć najpełniej. Autorka szuka wiatów, których istnienie podejrzewa, nawet jeli wymyka się to wiedzy. Szeroka, niekończšca się przestrzeń oraz teatr chmur w takim miejscu chciałaby się znaleć. Przedstawione pejzaże to wizualizacje innych, nieznanych wiatów, czekajšcych na zasiedlenie. Mistrzem w kreowaniu miejsc, jakby wyjętych z innego wymiaru, jest dla niej Zdzisław Beksiński. Autorka czerpie z jego twórczoci i zdobywa odwagę, by tworzyć własne wiaty.
|