Fundacja Korporacja Ha!art i krakowski Czuły Barbarzyńca
zapraszajš na premierę z udziałem autora
wokół zbioru opowiadań "Dziewięćdziesište" Sławomira Shuty
pištek, 6 grudnia 2013 godz. 18:00
Czuły Barbarzyńca
ul. Powile 11
w Krakowie
Prowadzenie: Michał Sowiński
WSTĘP WOLNY
O ksišżce:
Dziewięćdziesište to zbiór opowiadań, których spójnikiem tematycznym sš lata 90., a opracowania literackiego tego okresu w wykonaniu autora Zwału nie można porównać z niczym, co dotychczas
w polskiej literaturze się zdarzyło. Czytajšc zbiór Dziewięćdziesište Sławomira Shuty przypominajš się głosy krytyków z lat 90., domagajšce się od pisarzy opisu rzeczywistoci tu i teraz. Niestety, postulat ten nigdy nie został w polskiej literaturze podjęty i lata 90. cišgle zostajš obszarem słabo opisanym, nieprzedstawionym. Być może musiały stać się historiš, żeby mogły zostać tematem literackim samym w sobie?
Shuty skupia się na okresie karnawału lat pierwszych po transformacji, kiedy między odejciem jednego porzšdku a pojawieniem się kolejnego nastšpiła swoista luka. Bohater Shutego, nastolatek wychowujšcy się na nowohuckim osiedlu, jest jeszcze za młody, żeby rzucić się w wir pracy, zakładania własnego biznesu i wystartować w wycigu szczurów. Ten okres poluzowania wszystkich norm, zabawy na całego, sprowadza się u niego do spróbowania wszystkiego, co pocišgajšce i co zostało wczeniej obejrzane w zachodnich filmach, m.in.: narkotyków, prostytucji, wyjazdu za granicę, założenia kapeli. Nowohucka przanoć i przeciętnoć powoduje jednak, że to, co miało być tak ekscytujšce i wolnociowe nawet w okresie jedynego w swoim rodzaju karnawału, zamienia się w słabej jakoci karykaturę ogranego zachodniego fantazmatu. Nic tutaj nie jest prawdziwe, przeżyte i autentyczne. Pierwsza kupiona marihuana okazuje się grudkš kozy z nosa. Jak czuje się nastolatek upalony po raz pierwszy takš substancjš? Dlaczego wsiada na rower i bez celu jedzi po osiedlu? Włanie o takiej wersji karnawału kapitalistycznego opowiadajš teksty z Dziewięćdziesištych. To proza przeciwna jakimkolwiek mityzacyjnym strategiom nostalgicznym i wspomnieniowym, wręcz ociekajšca scenami antyestetycznymi, kolawymi, niepełnymi, udawanymi.
Przez kilka ostatnich lat obserwowalimy w polskiej kulturze wysyp ksišżek i filmów dedykowanych latom 80., powoli jednak moda na ten okres się wyczerpuje. W dużej mierze dlatego, że popularne stajš się, mówišc językiem młodych ludzi, najntisy, które wypierajš ejtisy. Shuty wyprzeda tę modę w literaturze. W zbiorze Dziewięćdziesište rozpoznajemy styl pisarza ze zbioru Cukier w normie, zdecydowanie inny od ciężkostrawnych, przeładowanych powieci Zwał, Bełkot czy Jaszczur. Ksišżka nie tylko w specyficznym dla pisarza stylu gonzo artystycznie portretuje transformację w postkomunistycznym wydaniu, stanowi także kopalnię wiedzy dla antropologów codziennoci, badajšcych horyzonty marzeń, fantazmatów młodych wówczas ludzi.
Można bez popadania w przesadę stwierdzić, że opowiadania z Dziewięćdziesištych to teksty, na które czeka pokolenie czytelników urodzonych w latach 70. i 80. Ksišżka ma szansę wyprzedzić wzbierajšcš w mediach (zwłaszcza w Internecie) falę nostalgii za latami 90.
Jan Bińczycki
Dziewięćdziesište to zapis ważnego przeżycia pokoleniowego osób, które wkraczały w dorosłoć tuż po przełomie i dowiadczyły na sobie wszelkich dobrodziejstw, dziwactw i zgryzot, jakie zgotowała im pierwsza dekada wolnego rynku, otwartych granic i napływu rożnokulturowej wielorodnoci. Pokolenie to było zbyt młode, by w 89. roku brać się za bary z nowš rzeczywistociš (otworzyć własny biznes, zajšć dobre stanowisko) i zbyt dojrzałe, by nie widzieć i nie dowiadczyć na sobie konsekwencji owego zachłynięcia się wolnociš.
Mariusz Pisarski
Lata dziewięćdziesište były okresem burzy i naporu. Transformacja ustrojowa, polityczna i ekonomiczna wywarła znaczšcy wpływ na kulturę i obyczaje kraju. W tych szczególnych momentach historycznych, kiedy kończy się Stary wiat, a zaczyna Nowy, w czasach swoistego bezkrólewia i chaosu, dochodzi do różnych aberracji, składajšcych się na zjawisko karnawału. Dla mnie jako pisarza był to intensywnie przeżywany okres młodoci. Zbiór opowiadań Dziewięćdziesište to próba podsumowania tamtych szalonych, jakże ważnych dla kraju czasów.
Sławomir Shuty
Sławomir Shuty (1973) artysta intermedialny: pisarz, reżyser filmowy, fotograf, performer, twórca artzina Baton. Jest autorem ksišżek: Nowy Wspaniały Smak (1999), Bełkot (2001), Cukier w normie (2002), Zwał (2004), Produkt Polski (2005), Ruchy (2008), Baton III Taltosz (2012) i Jaszczur (2012). Autor pierwszego polskiego hipertekstu literackiego Blok (www.blok.art.pl). Pomysłodawca i menedżer cyklu performansów Cyrk z Huty. Wespół z Cyrkiem Shuty wyreżyserował filmy: W drodze (2003)
i Luna (2005), za który otrzymał pierwszš nagrodę na czwartej edycji Festiwalu Filmu Offowego
w TVP2. W 2005 roku nagrodzony Paszportem Polityki w kategorii literatura. Pochodzi z Nowej Huty, mieszka w Krakowie.
Zrealizowano z rodków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
|