Rodze�stwo (Ritter, Dene, Voss)
Thomas Bernhard
Re�. Krystian Lupa

muzyka:
Jacek Ostaszewski

obsada:
Dene - Agnieszka Mandat
Ritter - Ma�gorzata Hajewska-Krzysztofik
Voss - Piotr Skiba


T. Bernhard, Rodze�stwo /Ritter, Dene, Voss/, przek�. J. S. Buras, re�. i scen. K. Lupa, muz. Jacek Ostaszewski, 19.10.1996.

Tytu�owe rodze�stwo: dwie siostry i brat; aktorki i filozof. Wi�niowie wszechpot�nej tradycji "zamo�nego domu". Oto pokolenie, kt�re p�aci wielowiekowe d�ugi wobec pogwa�conej Natury. One nerwic� i samotno�ci�, on szale�stwem i chorobliw� tw�rczo�ci�. Tw�rczo�� ta, kolejne filozoficzne traktaty, rodzi si� w domu wariat�w. Kolejny powr�t brata do domu, konfrontacja z siostrami ujawnia jednak nowe, zaskakuj�ce motywy.

Przedstawienie, kt�rego premiera odby�a si� 19 pa�dziernika 1996 roku, to popis gry aktor�w, prowadzonych mistrzowsk� r�k� Krystiana Lupy. Ma�gorzata Hajewska - Krzysztofik, Agnieszka Mandat i Piotr Skiba tworz� kreacje, kt�re nie pozostawiaj� �adnego widza oboj�tnym.
"Rodze�stwo" to rozpisane na trzy g�osy spotkanie dwu si�str i brata, dla kt�rego dom waria�t�w sta� si� psychicznym azylem - tam tworzy filozoficzne dzie�o swego �ycia. Obie panie s� aktor�kami. M�odsza nie wypuszcza z r�ki kieliszka, starsza czuje si� stra�niczk� tego, co zosta�o po przodkach. W obwieszonej ro�dzinnymi portretami jadalni, przy d�wi�kach t�uczonej rodo�wej porcelany rozp�ta si� sio�strzano-braterskie piek�o. Ca�a tr�jka dorasta�a i nieustannie funkcjonuje wed�ug norm i za�sad wynikaj�cych z tradycji, kon�wenansu, powinno�ci. Wszyscy s� samotni, przegrani, zgorzk�niali i bez szans. Spotkanie pro�wokuje m�czyzn� do rozlicze�nia si� z przesz�o�ci�, udowod�nienia sobie i siostrom, �e wszy�scy stali si� ofiarami rodzinnej przesz�o�ci. Ale czy zawieszenie portret�w twarzami do �ciany mo�e co� naprawd� zmieni�, na�wet je�li towarzysz� mu podnio�s�e d�wi�ki "Eroiki" i wielkie emocje? Ta rodzinna wojna ka�e przywo�a� motto s�awnej powie��ci Jamesa Jonesa "Jest tylko cienka czerwona linia mi�dzy rozs�dkiem i szale�stwem"...

Bernhard i Lupa nie zostawia�j� z�udze� - �aden z bohater�w nie ma szans na szcz�cie. "Ro�dze�stwo" to przejmuj�ca, pora�aj�ca konstrukcja dramatur�giczna. Nastr�j beznadziejno�ci coraz bole�niej wydostaje si� z ram sceny, przekracza czerwo�n� lini�, dotyka i dotyczy nas wszystkich. Aktorzy - Agnieszka Mandat, Ma�gorzata Hajewska�-Krzysztofik, Piotr Skiba - zapre�zentowali najwy�sze mistrzo�stwo.

("Sk��ceni z �yciem i portretami", Renata Sas, Express Ilustrowany-��d� nr 15)


Re�yser zadba� o to, by publiczno�� ani na moment nie zapomnia�a o granicy mi�dzy scen� a �yciem - przestrze� gry otoczy� czerwon� ram� i opiecz�towa� dodatkowo nitk� w tym samym kolorze, kojarz�c� si� z ta�m�, jakiej u�ywa policja dla zabezpieczenia miejsca przest�pstwa. Na tak stworzonej scenie pude�kowej wszystko toczy si� jak w teatrze realistycznym. Aktorzy zjadaj� prawdziwy obiad, a widzowie wyczuwaj� wo� kadzide�ek, kt�rymi Ritter odpala papierosa, i s�ysz� odg�osy sma�enia przygotowywanych przez Dene potraw.

(...) Zwyczajna przestrze� codziennego �ycia stanowi kontrast dla tragedii niezrealizowanych marze�. Za pozornym marazmem kryje si� napi�cie i gwa�towno��. Wielka w tym zas�uga obsady. Piotr Skiba (filozof Ludwik przywieziony do rodzinnego maj�tku z domu dla umys�owo chorych i marz�cy o stworzeniu traktatu logicznego, w kt�rego losach mo�na si� dopatrywa� element�w biografii Wittgensteina), Agnieszka Mandat (Dene - matkuj�ca mu starsza siostra) oraz Ma�gorzata Hajewska-Krzysztofik (zdystansowana Ritter) pora�aj� widza przekonuj�c� gr�. Jakby wcielaj�c si� w role, stawali si� bohaterami rzeczywistej tragedii. Zw�aszcza �e w tym statycznym spektaklu, w kt�rym ruch sceniczny jest ograniczony, no�nikiem emocji staje si� odpowiednio wypowiedziane s�owo.

("Salon odgrodzony czerwon� nitk�", Katarzyna Rakowska, Gazeta Wyborcza - ��d� nr 17)

Cena biletu:
33 z� norm.
22 z� ulg.