Wszystko zaczęło się w 2011 roku – Miłka Raulin, mając już na koncie zdobyty Mont Blanc, postanowiła wspiąć się na wszystkie najwyższe wierzchołki kontynentów. Tak powstał projekt „Siła marzeń – Korona Ziemi”, który Miłka realizowała konsekwentnie przez siedem lat. 22 maja 2018 roku stanęła na szczycie Mount Everestu i tym samym ukończyła swój plan. Książka „Siła marzeń, czyli jak zdobyłam Koronę Ziemi” (Wydawnictwo Bezdroża) jest opowieścią o długiej wyprawie po marzenia – wyprawie realizowanej z perspektywy matki pracującej na pełnym etacie. Mówi o tym, jak zaczął się ten „wysokogórski romans" i jak wykonać z powodzeniem szalony projekt, dysponując jedynie dwudziestoma sześcioma dniami urlopu. Pasja do przygód i dalekich wypraw przeplata się w książce z trudnościami życia codziennego. Przeczytacie więc także o górskich kłopotach i lekcjach z nich płynących. O podejmowaniu życiowych decyzji, samotnym macierzyństwie, utracie pracy. O drugiej stronie medalu i rachunku, jaki trzeba zapłacić, podejmując każde wyzwanie.
|