XX-LECIE TEATRU MUMERUS (1999-2019):
"Dzi� umar� Prokofiew" (wersja piwniczna)
na podstawie dramatu Moniki Milewskiej
Spektakl "Dzi� umar� Prokofiew" w oparciu o tekst wsp�czesnej polskiej autorki, Moniki Milewskiej jest po�wi�cony muzyce przywo�anego w tytule Sergiusza Prokofiewa i - przede wszystkim - Dymitra Szostakowicza. Akcja utworu rozgrywa si� 5 marca 1953 roku (i w kilku dniach nast�pnych), w dniu w kt�rym umar� Prokofiew (a tak�e J�zef Stalin) i oparta jest na poszukiwaniu kwiat�w na pogrzeb Prokofiewa, kt�rych oczywi�cie nie mo�na dosta�, bo wszystkie zosta�y przeznaczone na pogrzeb Stalina. Kwiat�w tych poszukuje w�a�ciwy bohater sztuki Milewskiej, Dymitr Szostakowicz - co przeplatane jest retrospekcjami z �ycia kompozytor�w ukazuj�cymi dramat artysty w pa�stwie totalitarnym. Si�a wyrazu jest tym wi�ksza, �e pojawia si� r�wnie� J�zef Stalin. Ale najwa�niejszym bohaterem spektaklu jest muzyka Dymitra Szostakowicza i Sergiusza Prokofiewa: odtwarzana z nagra�, wykonywana na r�nych ciekawych instrumentach, wy�piewana i wyta�czona (tak�e na rolkach).
Fragment recenzji Pauliny Pacygi
Dziennik Teatralny Krak�w
"Klimat spektaklu wprowadza posta� kompozytora Dymitra Szostakowicza (Jan Mancewicz), kt�rego rola pe�ni funkcj� narracyjn�, a w praktyce jest p�toragodzinnym monologiem. Punktem wyj�cia jest niemal r�wnoczesna �mier� jego konkurenta � Siergieja Prokofiewa oraz dyktatora, kt�rego rz�dy wdar�y si� w tw�rczo�� obu artyst�w w r�wnym stopniu � J�zefa Stalina.
Dymitrij prze�ywa retro- i introspekcje podczas szukania kwiat�w na pogrzeb kolegi, kt�rych brakuje, poniewa� wszystkie s� kupowane na cze�� Stalina.
Szostakowicz snuje opowie�� niczym sie� ��cz�c� wszystkie sceny, co sprawia wra�enie ich niesamowicie p�ynnego przechodzenia i dope�nienia. Aktor poradzi� sobie z tym zadaniem znakomicie, buduj�c i utrzymuj�c na swoich barkach ca�� atmosfer� przedstawienia. Jego historia opowiadana jest nie tylko s�owami, ale tak�e muzyk�, wybrzmiewaj�c� w postaci nagrania oraz wykonywan� na �ywo (tak�e na thereminie!), kt�ra przenika si� z d�wi�kami codzienno�ci na dziedzi�cu muzeum archeologicznego, takimi jak bicie dzwon�w wdzieraj�ce si� w jego �ciany i przez nie pot�gowane. Postaci za ka�dym razem reaguj� na te niespodziewane d�wi�ki, co czyni widowisko tym bardziej ciekawym. Realizacja spektaklu w takim miejscu jest posuni�ciem, dzi�ki kt�remu przes�anie dzie�a zdaje si� by� bliskie, u�wiadamia, �e opisana sytuacja jest scenariuszem, kt�ry mo�e sta� si� realny w ka�dej chwili � dosadnie i bezpo�rednio daje do zrozumienia, �e teatr, kt�ry si� tutaj odgrywa, m�wi o sprawach realnych i stale mo�liwych. Przedstawienie sprawia wra�enie �szklanej ba�ki" � z pozoru patrzymy na ni� jako odleg�e dzie�o, ledwie �wiadomi, �e pod naciskiem mo�e p�kn�� i pokaleczy� palce, wp�ywaj�c tym samym na nasze �ycie. W istocie, polityka jest spraw� r�wnie kruch�, a w wypadku kryzysu ustroju dotyka ka�dego, szczeg�lnie upatruj�c sobie za cel artyst�w, pr�buj�c przekszta�ci� ich w �o�nierzy frontu ideologicznego."
ca�o��: http://www.dziennikteatralny.pl/artykuly/najwieksze-dziela-wolnosci-w-niewoli-powstaja.html
Bilety online: https://ewejsciowki.pl/krakow/teatry/teatr-mumerus,871/dzis-umarl-prokofiew,12030?eventId=168110
Bilety do nabycia na godzin� przed spektaklem:
ulgowy 25 z�, normalny 30 z�
Miejsce: Teatr Zale�ny, ul. Kanonicza 1, Krak�w
Projekt wsp�finansowany ze �rodk�w Miasta Krakowa
Projekt realizowany przy wsparciu finansowym Wojew�dztwa Ma�opolskiego
Sponsor: Restauracja Chimera
Partner: Stowarzyszenie Teatr�w Nieinstytucjonalnych STeN w Krakowie
Partnerzy medialni: portal KULTURATKA, portal Krakow zaprasza, portal Dziennik Teatralny
|